piątek, 20 stycznia 2017

Czarny


Kryształowy


~ 45 cm wzrostu ~
~ Oczy o szklanej barwie ~
~ Gładka, sucha skóra ~
~ Pokryte sierścią uszy i ogon ~
~ Perłowe, nieostre zęby ~
~ Miłość do słodyczy i mięsa ~
~ Łapki działające jak przyssawki ~
~ Niezwykła zwinność i szybkość ~
~ Czarne plamki ~


Nie widziałeś niczego takiego nigdy wcześniej, prawda? Jestem dla Ciebie zaskoczeniem. Zapewne masz dziesiątki pytań, albo też i w ogóle Cię to nie interesuje. Nie bój się pytać. Nie za dużo wiem o sobie samym, ale lubię odpowiadać. Rozmowy są przyjemne. Pozwalają uciec od rzeczywistości, na chwilę zapomnieć o nicości i wszystkości. Wysunąć cegiełkę z muru i na chwilę otworzyć przed kimś swój świat. Jednocześnie to takie straszne. Nie wiem, co zrobisz, gdy już się do niego dostaniesz. Zajrzysz przez tą wyrwę, czy też wsadzisz całą rękę? A może wrzucisz tam granat? Truciznę? A może po prostu zechcesz wyciągnąć kolejne cegiełki? Nie znam Cię, ale… zaufam Ci. Mogę zdradzić Ci największe tajemnice, spróbuj proszę tylko zostać moim przyjacielem i zrozumieć mnie choć odrobinę.

Srebrny


Jestem po prostu sobą. To Ci nie wystarczy? Nie umiem zbyt wiele. Lubię… lubię śpiewać. Lubię śpiewać, choć nie uważam, abym potrafił. Lubię przyrodę, kwiaty, zwierzęta. Są bardzo podobne do mnie. I nawet nie wiesz, ile je łączy z Tobą. Potrafię widzieć rzeczy, których Ty nie zauważasz na co dzień. Lecz to nie czyni mnie niezwykłym. Wystarczy zwrócić uwagę. Jednak Wy żyjecie krótko. Jesteście zbyt zabiegani, wolicie skupiać się na przyziemnych rzeczach, tym, które znacie, które są według Was bezpieczne. Gdybyś jednego wieczoru usiadł po środku łąki, przyglądając się wszystkiemu dookoła ujrzałbyś, jaki świat potrafi być inny. Nawet ten nasz wspólny świat. Ta nicość i ta wszystkość. Szkoda, iż nie potrafisz patrzeć tak, jak ja. Chciałbym móc to wszystko Ci pokazać.

Nie widziałem nigdy kogoś, kto próbowałby stać na suficie bez żadnych narzędzi. Nie potraficie się wspinać. Przez to nie widzicie dużej części świata. Nie chcecie zwracać na niego uwagi. Macie różne barwy. Widzę je. Widzę barwy ulatniające się z was, jednak nie potrafię ich rozpoznać. Co oznacza brązowy kolor? Albo co dzieje się, gdy z kogoś wydostaje się żółta mgła? Mój świat jest bardziej kolorowy, niż komukolwiek się wydaje, problem w tym, że ja sam momentami nie rozumiem tego świata. Jest dziwny. Dziwniejszy, niż wszystko, co dotąd widziałem.

Niebieski

Światy ciągle się zmieniają. Czas płynie szybciej, niektórzy nawet nie zdają sobie z tego sprawy, zaś jeszcze inni panicznie boją się utraty tych cennych chwil. Jestem każdym z Was po trochu. Boję się, co będzie „potem”. Bo nie mam żadnej pewności. Żadnej wiedzy. Jeszcze nigdy nie poznałem Śmierci, ani Aniołów, Demonów, choć wiem, że oni wszyscy gdzieś istnieją. Może po prostu nie dane mi jest się z nimi spotkać? Kiedy byłem mały mówiono mi, iż to krótkie życie tutaj to tylko przedsionek tego, co czeka mnie w następnym. Później tłumaczono mi, iż kiedyś to wszystko zniknie. Że pozostanie po mnie jedynie kruszący się wraz z latami szkielet, który zostanie domem dla dziesiątek owadów. Może to nie takie złe, skoro dam prawowite miejsce zamieszkania wielu gatunkom? Nie wiem, co będzie mnie czekało, gdy Śmierć postawi przede mną karty, ale nie spieszno mi do tego stołu. I radzę Wam również, byście przeżyli swoje krótkie życie tak, by w tym ostatnim niewiadomym momencie móc uśmiechnąć się do gwiazd i powiedzieć sobie „miałem dobre życie”.


Nie potrzebujesz piruetu, ale za Twoimi plecami jest fiolet.



Świat to wielka nicość i ogromna wszystkość. Jesteśmy istotami rozumnymi, które w tej nicości i wszystkości żyją. Rodzą się, mnożą, umierają. Niektórzy widzą jeden świat. Niektórzy setki. Tysiące. Ja widzę miliardy. Każda istota to inny świat. Każde oczy to inne kolory, każde nosy to inne zapachy, każde umysły to inne poglądy. Jesteś światem, w którym żyjesz. Masz swój własny mały kącik. Dane Ci było go dostać i raduj się z tego powodu, bowiem jesteś istotą żywą. Nie musisz lubić tej ogromnej nicości i wszystkości. Możesz jej nienawidzić. Możesz płakać patrząc w niebo. Możesz krzyczeć na wszystko dookoła zdzierając sobie gardło. Ale polub przynajmniej swój świat. To jest proste zadanie. I ja Ci je powierzam, z prośbą, abyś je wykonał.


Aco

50 lat, V klasa, 54/2, Nowa Zelandia, Mitologia, Klub Ikebana, Klub Cosplayu, Kryształowy, Srebrny, Przezroczysty


Nie wiem, jak Ty, ale ja zawsze patrzyłem w gwiazdy z podziwem. Może postrzegasz je jako kule gazowe, może postrzegasz je jako małe, świecące kulki, może w ogóle nie zwracasz na nie uwagi. Ja zawsze myślałem, że to są pozostałości po nas. Że każda gwiazda, która obumiera to dusza, która się kończy. Że każda pojawiająca się, migocząca w świąteczną noc kulka to następna zmarła istota. I nie wiem, co Ty o tym myślisz, ale ja bardzo chciałbym po śmierci stać się jedną z nich.




Kolory to takie dziwne istotki, niby to się nie ruszają, ale mi się zdarza widzieć je podczas tańca. Też tak masz? Są zabawne – łączą się ze sobą, oddzielają, czasem tworzą zupełnie nowe barwy. Pokazują mi piękno mojego świata. Chciałbym Ci je kiedyś pokazać.

Nie chcę Was krzywdzić. Jesteście tacy, jak ja. Ja jestem taki, jak Wy. Mimo tego, że się tak od Was różnię. Wy wszyscy się od siebie różnicie. Nawet nie wiecie, jak trudno jest znaleźć taką istotę, jak Wy sami… o ile w ogóle się da. Udało się to komuś? Mi nie. I chyba powoli zaczynam tracić wiarę w znalezienie takiej. Dlaczego istoty tak bardzo się od siebie różnią?




Spójrz w gwiazdy, nakłaniam.

Wątek główny:
Wątki poboczne:



KP nie jest jeszcze pełna. Wesołych wątków! :3

Everything that kills me makes me feel alive!




Erse

16, III klasa
Grenlandia
17 grudzień, 1999
Pokój: 54, piętro II


Wspomnienia

Relacje













O historii i rasie słów kilka…
Już od dziecka kochała zwierzęta, a szczególną sympatią darzyła wilki. Uznawała je za dzikie, pełne niespodzianek, niezwykłe stworzenia niczym te z baśni mitologicznych.
Większość swego życia poświęciła na naukę o historii, zgłębianiu tajemnic i prowadzeniu obserwacji o tym gatunku. Nigdy nie sądziła, iż zdobyta przez nią wiedza przyda jej się w przyszłych etapach egzystencji w tak dużym stopniu.
Mianowicie, pewnego dnia wyczuła w sobie jakieś zmiany. Nie była pewna, jak ma na to zareagować, jednak coś się stało i zmieniło jej życie na zawsze. Niewiele pamięta z okresu tego wydarzenia, w zasadzie zapamiętała tylko widok czegoś jakby duchów, które przebywały tuż obok niej. Szybko po tym zrozumiała, co się stało. Nie wierzyła w to, co potrafiła, a potrafiła zmienić się w jedno z tak ubóstwianych przezeń stworzeń – wilka.

Można uznać, iż ma dwie formy. Ludzką i nieco mniej normalną. W tej pierwszej zachowuje się zazwyczaj jak normalna dziewczyna, choć zdarza jej się przejawiać dość dziwne zachowania, jak na przykład warczenie, nagłą agresywność lub ucieczka bez większego powodu. Właściwie to niewiadomo, czym tak naprawdę jest. Dałoby się przypisać ją do miana wilkołaka, choć nie jest nim w stu procentach. Nie, nie zmienia się podczas pełni w krwiożerczą, futrzastą, humanoidalną bestię. Przybiera za to postać najprawdziwszego, ogromnego wilka kiedy tylko zechce. W zwierzęcej formie jest właściwie taka sama, jak przedstawiciel grupy psowatych – ma wielokrotnie lepsze od zwykłych ludzi zmysły, częściej i trafniej wyczuwa niebezpieczeństwo, jest zwinna, szybka, a przede wszystkim bardziej dzika. A co się z tym łączy – cechuje ją, zarówno w ludzkiej jak i wilczej formie płochliwość, nieufność oraz przesadna ostrożność.
Nieco o niej samej...
Nieśmiała, płochliwa, ostrożna, nieufna, energiczna, wesoła, roztrzepana. Lojalna niczym pies. W tych paru słowach można by opisać całe jej podejście do życia, zachowanie i charakter. Na początku często jest nieśmiała, unika kontaktu, czasem zdarza jej się nawet uciekać w połowie zdania. Trudno w pierwszych chwilach się do niej zbliżyć i nawiązać jakiś sensowny kontakt. Dopiero, gdy komuś uda się ją „oswoić”, pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Jest roześmiana, pozytywnie nastawiona do niemalże wszystkiego, szczera i przyjacielska. Sprawuje opiekę niemalże nad każdym, kogo polubi – zupełnie, jakby chciała obronić wszystkich przed złem tego świata. Trzeba jej przyznać pochwały za lojalność i szczerość. Nie zostawia przyjaciół w potrzebie, choćby miała oddać za nich własne życie.
Choć zdarza jej się często coś przeskrobać, nigdy nie robi tego umyślnie i zawsze stara się pokojowo rozwiązać problem. Nie jest zbyt agresywna ani nadpobudliwa, przemocy używa tak naprawdę tylko w ostateczności lub w obronie. Można by ją porównać do żywiołowego szczeniaka, który za dużo nie zrobi, ale swoim urokiem podbija serca ludzi.

Uwielbia wilki i wszystko, co jest z nimi związane. Fakt, iż po części sama jest jednym z nich, jeszcze bardziej rozpalił w jej sercu płomień fascynacji tymi stworzeniami. Poza tym od małego szlifowała swój wcale niemały talent do szkicowania – interesuje się historią sztuki jak i również zna wiele form i stylów rysunkowych.



Wątek główny: Pan Dyrektor
Wątki poboczne: Neko Kurayami, Sinithe Leara, Hanae Ueda, Niklaus, Luciel Amamiya